Egipt, tebańskie miasto umarłych, około 2000 roku przed naszą erą. Świeżo upieczona młoda wdowa Renisenb wraca wraz z małą córeczką Teti do domu swojego ojca, Imhotepa – kapłana pogrzebowego, który w tym czasie przebywa w Memphis (na północy kraju) w sprawach służbowych. Kilka tygodni później mężczyzna powraca do domu… ale nie jest sam. Przywozi ze sobą nową konkubinę, Nofret, którą poznał podczas tej podróży służbowej. Kobieta jest młoda, mniej więcej w wieku Renisenb, ale udało jej się owinąć sobie Imhotepa wokół palca do tego stopnia, że jest jej bezgranicznie oddany. Niemal natychmiast próbuje też rządzić pozostałymi mieszkańcami domu. To spotyka się z gwałtownym sprzeciwem Yahmose i Sobeka (najstarszych synów kapłana) oraz nie tak ostrym, lecz ciągle widocznym oporem ich żon – Satipy i Kait. Najmłodszy syn kapłana, Ipy, także nie ma ochoty mieszkać pod jednym dachem z nową konkubiną ojca i choć nie okazuje tego tak wyraźnie jak jego bracia, Nofret może odczuć jego negatywne nastawienie. Nawet najwierniejsza służąca pana domu, Henet, z trudem ukrywa niechęć do nowoprzybyłej.
Niedługo później Imhotep musi po raz kolejny udać się na północ, aby spełnić swoje obowiązki kapłana pogrzebowego. Wbrew naleganiom swojej matki, Esy, nie zabiera Nofret ze sobą. Satipy i Kait zaczynają tyranizować konkubinę teścia, co kończy się groźbą wydziedziczenia ich rodzin, gdy Nofret dyktuje skrybie Kameniemu list informujący Imhotepa, że została uderzona w twarz przez żonę Sobeka oraz o innych występkach kobiet wobec niej. Wkrótce zdarza się nieszczęśliwy wypadek: Nofret spada z klifu podczas spaceru wąską ścieżką na jego szczycie. A może… Może to wcale nie był wypadek? Większość domowników mogłaby mieć powody, żeby chcieć pozbyć się tej kobiety. Renisenb zaczyna się nad tym zastanawiać i zwierza się wiernemu skrybie ojca, człowiekowi imieniem Hori. Mężczyzna także sądzi, że mogło dojść do zabójstwa… Lecz jeśli tak było, to kto jest winien?
Sytuacja zaczyna się pogarszać, kiedy w jakiś czas po pogrzebie Nofret, Satipy umiera identyczną śmiercią… w tym samym miejscu, podczas spaceru, na którym towarzyszył jej Yahmose. Czy to kolejny „wypadek”? A może kolejne morderstwo? Renisenb i Hori zwierzają się Esie ze swoich podejrzeń. Kobieta nie bagatelizuje ich, a wręcz zaleca dziewczynie i mężczyźnie uważnie obserwować pozostających przy życiu domowników. Sama również zaczyna się im przyglądać i zastanawiać, kto mógłby być zabójcą. Kilka dni później Yahmose i Sobek zostają otruci – ktoś dodał truciznę do wina, które pili. Młodszy z braci, który wypił więcej, szybko umiera, a drugi przez dłuższy czas jest chory. Tuż przed śmiercią Yahmosego mały chłopiec, niewolnik zajmujący się stadami bydła wyznaje, że widział kobietę ubraną w szaty podobne do tych, które Nofret nosiła za życia; przebywała ona przy naczyniu z winem, które później pili synowie Imhotepa. Esa decyduje się porozmawiać z nim ponownie następnego dnia, lecz nie udaje jej się tego zrobić, ponieważ… on także zostaje otruty. Może ktoś z rodziny Imhotepa rzeczywiście zabił Nofret, a teraz to ona mści się zza grobu, mordując – lub próbując zamordować – tych, którzy skrzywdzili ją za życia? Domownicy zaczynają wierzyć, że może tak być… Rodzina decyduje się napisać list do ducha zmarłej żony Imhotepa, matki Renisenb, Yahmosego i Sobeka (Ipy jest nieślubnym synem pana domu i jego wcześniejszej konkubiny, która także już nie żyje). Liczą, że uda im się wybłagać u kobiety ochronę z zaświatów. Jednocześnie Renisenb i Hori zastanawiają się, kto z rodziny mógłby chcieć zabijać kolejnych jej członków… Ich przerażenie rośnie, kiedy również Ipy zostaje zamordowany – nieznany sprawca topi go w rzece.
Mija jakiś czas. Gdy już zdaje się, że wszystko zaczyna się uspokajać, Esa umiera we śnie. Pozornie jest to zupełnie naturalna śmierć: kobieta była już stara i schorowana. Ale Hori i Renisenb przeczuwają, że także i tym razem zostało popełnione morderstwo. Ale jeśli ktoś zabił nestorkę rodu, to w jaki sposób? Na jej ciele nie widać żadnych śladów walki ani przemocy fizycznej, a od czasu otrucia jej dwóch wnuków staruszka bardzo uważała na to, co jadła i piła. Niedługo później służąca Henet, przymuszona przez Renisenb, wyznaje, że przez te wszystkie lata tylko udawała przywiązanie do Imhotepa i jego rodziny. Tak naprawdę nienawidziła ich wszystkich… Krótko po tej rozmowie kobieta także umiera i jest to kolejna gwałtowna śmierć: ktoś dusi ją kawałkiem lnianego płótna, które przygotowywała na pogrzeb Esy.
Kto był zabójcą Henet? I kto zabił Nofret oraz pozostałych członków rodziny Imhotepa? Kto próbował otruć Yahmose? Jeśli chcecie się tego dowiedzieć, przeczytajcie książkę „Zakończeniem jest śmierć” Agathy Christie. Powieść ta jest kryminałem historycznym (mieszanką powieści historycznej i kryminału), po raz pierwszy wydanym w USA w październiku 1944 roku i w UK w marcu następnego roku. Do napisania jej zainspirowały autorkę tłumaczenia kilku listów z okresu XI dynastii. Interesującym elementem jest sposób, w jaki Christie zatytułowała kolejne rozdziały tego dzieła: wszystkie tytuły zawierają oznaczenie czasu akcji według egipskiego kalendarza agrikulturalnego.
Ciekawostka: Książka „Zakończeniem jest śmierć” jest często porównywana do innego dzieła Agathy Christie – „I nie było już nikogo” – ze względu na niezwykle dużą liczbę śmierci w fabule. O tej drugiej książce pisałam tutaj: https://monikacisek.pl/i-nie-bylo-juz-nikogo-agatha-christie/
Egypt, Theban Necropolis, around 2000 BC. The newly minted young widow Renisenb returns with her little daughter Teti to the house of her father, Imhotep – a mortuary priest, who at that time is in Memphis (in the north of the country) on business. A few weeks later, the man returns home… but he is not alone. He brings with him a new concubine, Nofret, whom he met on this business trip. The woman is young, about Renisenb’s age, but has managed to wrap Imhotep around her finger to the point that he is utterly devoted to her. She also tries to rule over the rest of the house almost immediately. This is met with vehement opposition from Yahmose and Sobek (the priest’s eldest sons), and the not so fierce but still visible resistance of their wives Satipy and Kait. The priest’s youngest son, Ipy, also does not want to live under the same roof as his father’s new concubine, and although he does not show it as clearly as his brothers, Nofret can feel his negative attitude. Even the master of the house’s most devoted servant, Henet, barely conceals her aversion to the newcomer.
Soon after, Imhotep must once again travel North to fulfil his duties as a mortuary priest. Contrary to the insistence of his mother Esa, he does not take Nofret with him. Satipy and Kait begin bullying their father-in-law’s concubine, which ends with the threat of disinheriting their families when Nofret dictates to the scribe Kameni a letter informing Imhotep that she has been slapped in the face by Sobek’s wife and about other women’s misdeeds against her. Soon an unfortunate accident occurs: Nofret falls off a cliff while walking along a narrow path at its top. Or maybe… Maybe it wasn’t an accident at all? Most of the household might have reasons to want to get rid of this woman. Renisenb begins to wonder about this and confides in his father’s devoted scribe, a man named Hori. The man also thinks a murder could have taken place… But if so, who is to blame?
The situation starts to worsen when, sometime after Nofret’s funeral, Satipy dies an identical death… in the same place, during the walk on which Yahmose accompanied her. Is this another „accident”? Or maybe another murder? Renisenb and Hori confide to Esa of their suspicions. The woman does not downplay them, but even recommends the girl and the man to carefully observe the surviving household members. She also begins to look at them and wonder who could be the killer. A few days later, Yahmose and Sobek are poisoned – someone added poison to the wine they were drinking. The younger brother who drank more dies quickly, and the other is sick for a long time. Shortly before Yahmose’s death, a young boy, a cattle slave, confesses that he saw a woman dressed in robes similar to those that Nofret had worn in her lifetime; she was with a vessel of wine which the sons of Imhotep drank later. Esa decides to talk to him again the next day, but fails to do so because… he, too, is poisoned. Maybe someone in Imhotep’s family did kill Nofret, and now she is taking revenge from the afterlife by murdering – or trying to murder – those who hurt her while she was alive? The householders begin to believe that this may be the case… The family decides to write a letter to the ghost of Imhotep’s deceased wife, mother of Renisenb, Yahmose and Sobek (Ipy is the illegitimate son of the master of the house and his former concubine, who is also deceased). They hope that they will be able to plead with the woman for protection from the underworld. At the same time, Renisenb and Hori wonder who in the family might want to kill more of its members… Their terror grows when Ipy is also murdered – an unknown perpetrator drowns him in the river.
Some time passes. When everything seems to calm down, Esa dies in her sleep. It is apparently a completely natural death: the woman was already old and sick. But Hori and Renisenb sense that a murder has been committed this time too. But if someone killed the doyen of the family, how? There are no signs of struggle or physical violence on her body, and since the poisoning of her two grandsons, the old woman was very careful about what she ate and drank. Soon after, the servant Henet, forced by Renisenb, confesses that all these years she only feigned attachment to Imhotep and his family. In fact, she hated them all… Shortly after this conversation, the woman also dies, and it is another violent death: someone suffocates her with a piece of linen she was preparing for Esa’s funeral.
Who was Henet’s killer? And who killed Nofret and the rest of Imhotep’s family? Who tried to poison Yahmose? If you want to find out, read Agatha Christie’s book, „Death Comes as the End”. This novel is a historical whodunit (a mixture of historical fiction and whodunit), first released in the US in October 1944 and in the UK in March of the following year. It was inspired by the author of the translation of several letters from the period of Dynasty XI. An interesting element is a way Christie titled the chapters of this work: all titles include the timing of the action according to the Egyptian agricultural calendar.
Interesting fact: The book „Death Comes as the End” is often compared to other works of Agatha Christie – „And Then There Were None” – because of the unusually high number of deaths in the plot. I wrote about the second book here: https://monikacisek.pl/i-nie-bylo-juz-nikogo-agatha-christie/