Słodko gorzka bajka
A bittersweet fairy tale

Chodź, kochanie, wejdź do łóżeczka. Tak, teraz mamusia opatuli cię kołderką… Bajkę? Dobrze, opowiem ci bajkę. Spójrz, mam tu dla ciebie nową książeczkę. Nie znasz jej jeszcze. Nie, kochanie, to zupełnie nowa bajeczka. Inna niż te, które ci do tej pory opowiadałam. Posłuchaj…

Dawno, dawno temu w zamku na wzgórzu mieszkał stary król. Miał on córkę, którą kochał nad życie, i pazia wiernego im obojgu. Królewna była najpiękniejszą dziewczynką, jaką mogłabyś sobie wyobrazić, a przy tym dobrą: każdemu pomagała, zawsze służyła radą, na nikogo złego słowa nie powiedziała. Poddani ją uwielbiali. Stary król? Władca sprawiedliwy i mądry; jeśli dwoje ludzi się pokłóciło i nie mogło dojść do porozumienia, to właśnie on im pomagał: zawsze potrafił tak rozwiązać problem, żeby obie strony były zadowolone. A paź? Biedny sierota, jego rodzice umarli, gdy był całkiem malutki. Mieszkał z babką, ale ona już stara była. Gdy miał 7 lat, ona również umarła… Wtedy o jego nieszczęściu dowiedziała się królewna, miała w tym czasie 15 lat. Ubłagała króla ojca o przyjęcie małego Jaśka (tak miał na imię paź) na służbę – ale właściwie traktowała go jak braciszka, którego nigdy wcześniej nie miała. A on myślał o niej wcale nie jak o swojej pani, tylko jak o ukochanej siostrze, której prośby spełniał z radością. I tak żyli szczęśliwie przez kolejne lata… Aż pewnego dnia zdarzyło się nieszczęście. Król, królewna i paź zostali zjedzeni przez zwierzęta, po których nikt się tego nie spodziewał. Nikt jednak zbyt mocno się tym nie przejął, jedynie jedna mała dziewczynka gorzko płakała po tym zdarzeniu. Jak myślisz, córeczko, dlaczego?

Odpowiedź

Come on, baby, come to bed. So, mom will snuggle you in the bed now… A fairy tale? All right, I’ll tell you a fairy tale. Look, I have a new little book for you here. You don’t know it yet. No, honey, it’s a whole new story. Other than those I’ve told you so far. Listen…

Once upon a time in a castle on a hill lived an old king. He had a daughter whom he loved more than life itself, and pageboy faithful to both of them. The princess was the most beautiful girl that you could imagine, and a good one with that: she helped everyone, always served advice to everyone, never said a bad word to anyone. The subjects loved her. The old king? The lord righteous and wise; if two people argued and could not come to an agreement, it was he who helped them: always able to resolve the issue so that both sides were satisfied. And the pageboy? Poor orphan, his parents died when he was still very little. He lived with his grandmother, but she was already old. When he was 7 years old, she died too… Then the princess learnt of his misfortune, she was 15 years of age then. She begged the king-father to accept little Jasiek (that was the name of the pageboy) at the service – but she actually treated him like a brother whom she had never had. And he thought of her not as his lady, but as his beloved sister, whose requests he met with joy. And so they had lived happily for years… Until one day a misfortune happened The king, princess, and the pageboy were eaten by animals, after which no one saw it coming. Nobody, however, cared about it too much, only one little girl cried bitterly after the incident. What do you think, darling, why?

Answer