Detektyw Joshua Adler po raz kolejny pochylił się nad swoim notatnikiem, czytając notatki dotyczące najnowszej sprawy. Rabunek w First National Bank w stanie Minnesota, odkryty dnia 12 listopada o 8:00 rano; budynek zamknięto dzień wcześniej, o 5:00 po południu. Lista osób, które mogły dopuścić się zbrodni, jest krótka:
Adler chwycił długopis leżący na biurku i spróbował uczynić kolejne zapiski, lecz nie zdołał – w narzędziu najwyraźniej skończył się tusz. Zły na siebie – powinien był zrobić to już dawno! – odnotował w pamięci konieczność zakupienia sporego zapasu długopisów jednorazowych i wkładów do długopisów wielorazowego użytku. Szybko odłożył zużyty przedmiot na bok, złapał następny i zaczął notować to, czego dowiedział się od swoich informatorów.
Z NOTATEK DETEKTYWA ADLERA
Odkrycie rabunku – panna Margaret Ellington. Ktoś wywarzył wejście do podziemi banku dynamitem. Jedyny klucz do tego wejścia miał w posiadaniu szef, pan Greenbags – jednak on wyszedł, zanim jeszcze Margaret dokonała odkrycia. Został on aresztowany tego samego dnia w Mexico City. Musiał czekać na lotnisku O’Hare Field w Chicago, gdyż samolot, którym miał lecieć do Mexico City miał zepsuty silnik. Jego życie osobiste się nie układało: żona, Diana, często okradała jego konto.
Adler mimowolnie skrzywił się, myśląc o szefie banku; miał człowiek pecha, nie ma co! Chciał odreagować stres, może przemyśleć co zrobić z tą sytuacją w małżeństwie… A tym czasem nie dość, że musiał czekać na swój samolot, to jeszcze nawet nie zdążył dobrze odpocząć, bo musiał wracać i odpowiadać na pytania policji! No cóż, niektórzy po prostu rodzą się pechowcami. Detektyw westchnął i wrócił do notowania.
Ciekawostka: główne drzwi banku zostały otwarte kluczem, jednym z 2, jakie były; pierwszy z nich miał pan Greenbags, a drugi (zapasowy) – woźny, Elwood Smith. Często zdarzało się, że panna Ellington pożyczała klucz od szefa, jeśli miała dodatkową pracę i chciała zacząć ją wykonywać przed oficjalną godziną otwarcia banku. Alarm był wyłączony.
W tym miejscu Adler mimowolnie pomyślał o pannie Ellington. Osoba idealnie dobrana do stanowiska! Informator twierdził, że kiedy odpowiadała na pytania, zdawało się, że ma w ustach karabin maszynowy: mówiła szybko i pewnie, zupełnie, jakby się tych odpowiedzi na pamięć nauczyła. Zaraz, na pamięć nauczyła? Hmmm… Detektyw zastanowił się przez chwilę. Wydało mu się to nieco podejrzane, postanowił jednak zająć się tym później. Zabrał się do notowania tego, co inny informator powiedział mu na temat wspomnianego już woźnego, pana Smitha.
Policja usiłowała zlokalizować Smitha w celu przesłuchania, ale zniknął; FBI odnalazło go jeszcze tego samego dnia, w Dogwalk (Georgia). Przybył tam samolotem linii Southern Airlines, dzień wcześniej (czwartek, 11 listopada) – potwierdził to pracownik linii. Panna Ellington twierdziła, że 11 listopada, kiedy Elwood Ellington (jej brat) szedł na kawę do Taylor’s Diner w mieście gdzie doszło do rabunku, widział Smitha biegnącego z banku. Ale przecież między 4:00 po południu w czwartek a 7:00 rano w piątek nie było samolotów wylatujących z Dogwalk, więc skąd on by się tu wziął?
Dodatkowe informacje: ojciec woźnego, poszukiwacz złota, zmarł we wrześniu tego roku; panna Ellington wspominała, że Elwood często z nią flirtował.
Hm… Ojciec był poszukiwaczem złota? To czemu Elwood pracuje jako woźny? Czyżby ojczulek nie odnosił sukcesów w swojej profesji? A może po prostu Elwood nie chciał się afiszować z bogactwem? Nie, to nie było teraz ważne. Za to bardzo ważne było to, czego Adler dowiedział się o kolejnym podejrzanym…
11 listopada (w czwartek) widziano Dirseya Flowersa kręcącego się przed bankiem, przyglądającego się pracownikom i klientom. Ten sam osobnik widziany był również przy Acme Construction Company, przez Howarda Ellingtona. Kiedy policja zaczęła go szukać w celu przesłuchania, odnaleziono go 10 mil od miejscowości, w której znajdował się obrabowany bank – w East Birdwatch (Wisconsin). Kiedy policja go aresztowała, miał przy sobie $500 (wyjaśnienie posiadania przez niego tej sumy przyszło z ust Anastasii Wallflower, jego przyjaciółki: Dirsey sprzedał jej zestaw „drzewek szczęścia”, które miała odsprzedać w swoim butiku; właśnie tyle za nie dostał), a kiedy funkcjonariusze się do niego zbliżyli, wyrzucił jakąś paczkę do przepływającej obok rzeki. Anastasia dała młodzieńcowi niezbite alibi – noc z czwartku na piątek spędził w domu jej rodziców w East Birdwatch, wyszedł stamtąd po śniadaniu w piątek.
W tym miejscu detektyw westchnął ciężko. Gdyby nie to, że osobiście był u rodziców tej dziewczyny i pytał o jej przyjaciela, mógłby przysiąc, że to właśnie ten chłopak włamał się do banku. Dużo się nasłuchał o tym, czego młody „dokonywał” jeszcze za czasów, kiedy uczęszczał na uniwersytet! Nagle mężczyzna spojrzał na swoje notatki i uderzył się otwartą dłonią w głowę. Szybko dopisał kolejne zdanie, umyślnie pogrubiając litery:
Dodatkowa informacja na temat Ellingtona, brata Margaret: zajmował się rejestrami wynagrodzeń w Acme, ale również dostawami dynamitu do tej firmy. Dynamit? Drzwi do podziemi banku wywarzono dynamitem…
Arthur Nodough – od zawsze zazdrosny o sukcesy przybranego brata. Piątkowe wieczory zawsze spędzał w barze i nie wylewał za kołnierz; w poniedziałek 8 listopada widziano go w Chicago, miał przy sobie dużo gotówki. Mówią o nim, że chciał się ożenić z Camelią, żoną Elwooda Smitha.
Ożenić się z Camelią? Czyli w sumie miałby motyw. Gdyby Elwood wylądował w więzieniu, jego żona mogłaby przecież nie chcieć być związana z przestępcą. A po rozwodzie droga do jej serca byłaby znacznie ułatwiona…
Czy jesteś w stanie pomóc detektywowi Adlerowi znaleźć sprawcę (lub sprawców) rabunku?
Detective Joshua Adler bent over his notebook once again, reading the notes on the latest case. The robbery at First National Bank in Minnesota, discovered on November 12 at 8:00 a.m.; the building was closed the day before, at 5:00 p.m. The list of people who could commit crimes is short:
Adler grabbed a pen lying on his desk and tried to make another records, but failed – the tool apparently ran out of ink. Angry at himself – he should have done it a long time ago! – he noted in his mind the need to purchase a large supply of disposable pens and pen refills for the reusable pens. He quickly put the worn object aside, grabbed the next one and began to record what he learned from his informants.
FROM DETECTIVE ADLER’S NOTES
Discovery of the robbery – Miss Margaret Ellington. Someone blasted the entrance to the vault of the bank open with dynamite. The only key to this entrance belonged to the boss, Mr. Greenbags – but he left before Margaret made the discovery. He was arrested on the same day in Mexico City. He had to wait at O’Hare Field airport in Chicago because the plane he was supposed to take to Mexico City had a broken engine. His personal life did not work out: his wife, Diana, often robbed his account.
Adler frowned involuntarily, thinking of the bank boss; he had a bad luck, poor guy! He wanted to relieve the stress, maybe think about what to do with this situation in his marriage… And now not only did he have to wait for his plane, but he did not even have time to rest well, because he had to return and answer questions of the police! Well, some are just born unlucky. The detective sighed and returned to making notes.
Curiosity: the main door of the bank was opened with a key, one of 2 that there were; the first belonged to Mr. Greenbags and the second (spare)one to the janitor, Elwood Smith. It was often the case that Miss Ellington borrowed the key from the boss if she had additional work and wanted to start it before the official bank opening hours. The alarm was off.
At this point, Adler unintentionally thought about Miss Ellington. Person ideally suited to the position! The informant claimed that when she answered the questions, she seemed to have a machine gun in her mouth: she spoke quickly and confidently, just as if these answers were learned by heart. Hold on, learned by heart? Hmmm… The detective thought for a moment. It seemed a bit suspicious to him, but he decided to take care of it later. He set about recording what another informant had told him about the already mentioned janitor, Mr. Smith.
The police tried to locate Smith for questioning, but he disappeared; FBI found him on the same day in Dogwalk (Georgia). He came by Southern Airlines plane the day before (Thursday, November 11), which confirmed by the line employee. Miss Ellington claimed that on November 11, when Elwood Ellington (her brother) went on a coffee in Taylor’s Diner in the city where robbery took place, he saw Smith running from the bank. But between 4:00 p.m. on Thursday and 7:00 a.m. on Friday there were no planes flying out of Dogwalk, so how would he be here?
Additional information: father of the janitor, gold prospector, died in September this year; Miss Ellington mentioned that Elwood often flirted with her.
Hm… The father was a gold prospector? Then why is Elwood working as a janitor? Did daddy not succeed in his profession? Or maybe Elwood just did not want to flaunt wealth? No, it was not important now. But what was very important was what Adler had learned about another suspect…
On November 11th, Dirsey Flowers was seen hanging out in front of the bank, looking at employees and customers. The same individual was also seen at Acme Construction Company by Howard Ellington. When the police began looking for him for interrogation, he was found 10 miles from the city where the robbed bank was located – in East Birdwatch (Wisconsin). When the police arrested him, he was carrying $500 (the explanation for his money came from the mouth of Anastasia Wallflower, his friend: Dirsey had sold her a set of „lucky trees” that she would resell in her boutique, that’s how much he got for them), when the officers approached him, he threw a parcel into the river next to him. Anastasia gave the young man a decent alibi – he’d spent the night from Thursday to Friday in the house of her parents in East Birdwatch, he left it after the breakfast on Friday.
At this point, the detective sighed heavily. If not for the fact that he visited the parentd of this girl personally and asked about her friend, he could swear that it was the boy who broke into the bank. He heard a lot about what the young one had „done” while he was at university! Suddenly the man looked at his notes and hit himself in the head with the open palm. He quickly added another sentence, intentionally thickening the letters:
Additional information about Ellington, brother of Margaret: He dealt with the payroll records at Acme, but also provided dynamite supplies to this company. Dynamite? The door to the vault of the bank was blasted open with dynamite…
Arthur Nodough – always jealous of the successes of his half-brother. He always spent Friday nights in the bar and was a big drinker; on Monday, November 8th, he was seen in Chicago, carrying a lot of cash with him. They talk about him wanting to marry Camelia, wife of Elwood Smith.
Marry Camelia? So that would give him a motive. If Elwood landed in jail, his wife could possibly not want to be associated with a criminal. And after the divorce the way to her heart would be greatly facilitated…
Can you help Detective Adler find the perpetrator (or perpetrators) of the robbery?